poniedziałek, 10 października 2016

Szczotki (pędzle) do makijażu owalne - multipurprose makeap brush


Jeśli śledzicie trendy w makijażu to na pewno słyszałyście o owalnych szczotkach do makijażu, które weszły na rynek stosunkowo niedawno. Tak, tak, nie pomyliłam się - szczotkach :) Ale będę używała w tej recenzji ich określenia zamiennie z pędzlami, bo mi samej również jest się ciężko przyzwyczaić do nazwy szczotka :)

Dziś zrecenzuję dla Was taki oto zestaw


W zestawie znajduje się 10 pędzelków do różnych zadań, od dużej szczotki do podkładu po malutkie szczoteczki do powieki dolnej. Koszt tego zestawu na Allegro to ok. 140 zł + przesyłka

Zapraszam na recenzję :)


Po otwarciu opakowania zobaczymy 10 uroczych i dobrze wykonanych szczoteczek - pędzelków 


Szczoteczki są lekko przybrudzone, gdyż nie prałam ich żeby pokazać Wam jak niewiele produktu na nich zostaje. 


Szczoteczki są rewelacyjnie wykonane, czarna rączka jest gumowana, aby lepiej i pewniej leżała w dłoni. Część złota jest plastikowa, a rączka jest dość giętka i sprężysta. Pędzelki mają baaaaardzo miłe włosie, zwłaszcza te większe, przeznaczone do użycia z podkładem, pudrem czy bronzerem. Pędzelki są wykonane z syntetycznego włosia i dzięki temu nie pochłaniają zbyt dużo produktów. Włosia jest niesamowicie dużo, ale mimo swojego zbicia nie kłują, nie drapią i dają wysoki komfort używania. Zobaczcie ile go jest na przykładzie największej szczotki...



Pędzelkiem tym nakładałam podkład i jak widzicie niewiele go zostało na włosiu :)

Szczoteczki ogólnie uważam za bardzo udany produkt, zwłaszcza tych 5 największych, które nadają się idealnie do rozprowadzania podkładów, pudrów, bronzerów, rozświetlaczy czy korektorów. Blendują wszystko w sposób perfekcyjny bez zostawiania smug i odcięć. Używamy ich ruchem wsmarowywania, nie nadają się do wklepywania. I z tych 5 sztuk jestem zadowolona szalenie. 

Inna bajka jak dla mnie to kolejnych 5 najmniejszych pędzelków (podłużne i okrągłe), są sztywne, toporne, które co najwyżej mogą się nadać do korekty brwi czy pomalowania dolnej powieki. Jak dla mnie to zbędny gadżet, ale kreatywna osoba na pewno znajdzie dla nich zastosowanie :) Ładnie wyglądają do kompletu, ale zbyt dużego pożytku z nich nie będę miała. 

A Wy posiadacie pędzelki owalne? Jesteście z nich zadowolone? 



3 komentarze:

  1. ciekawa jestem takich szczotek. czy nadają się do podkładów mineralnych sypkich typu Lily lolo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One się bardziej nadają do kosmetyków kremowych, ewentualnie w kamieniu, bo to szczoteczki do rozcierania i przy ruchu roztarcia sypki produkt może się po prostu wykruszyć zanim się go nałoży.

      Usuń
  2. Takie szczotki widziałam również w netto za 60 zł zapraszam do mnie na bloga blogowanie na śniadanie

    OdpowiedzUsuń