poniedziałek, 23 maja 2016

Wyciskarka wolnoobrotowa GOTIE top juicer GSJ500 Pierwsze wrażenia


Na pierwszą rocznicę ślubu postanowiliśmy z mężem sprawić sobie wyciskarkę wolnoobrotową. Mimo, że posiadamy już sokowirówkę, to jednak wyciska to zupełnie inna bajka jeśli chodzi o jakość i wartości odżywcze soku. Po przejrzeniu dziesiątek tego typu urządzeń i wielu wahaniach postawiliśmy na tą tańszą półkę, ale ponoć równie dobrą do domu co drogie maszyny. Padło na Gotie Top Juicer GSJ500. Przekonały nas do niej nie tylko świetne opinie użytkowników, mocny 400-watowy silnik (podczas gdy inne z tej półki cenowej mają zaledwie 150 - 200 wat) i 5 letnia gwarancja producenta na silnik i 24 miesięczna na podzespoły, ale także możliwość dokupienia dodatkowej nadstawki na całe jabłka, którą jednak będziemy trzymali jako zapasową, jakby z podstawową coś się wydarzyło. Ale jednym z głównych plusów, jakie przekonały nas poza rewelacyjnymi opiniami była również możliwość dokupienia sita z dużymi oczkami do przecierów. A można nim robić przeciery właśnie, bardzo gęste soki, bazy do sorbetów, sosów itp. Kupiliśmy cały komplet za niecałe 700 zł. Natomiast samą wyciskarkę bez dodatkowego sita i nadstawki do całych jabłek kupimy za ok. 470 zł.


Zapraszam do recenzji z moich pierwszych chwil z tą wyciskarką :)


Po umyciu wszystkich elementów mających kontakt z żywnością nastąpił czas pierwszego użycia. W pierwszym momencie wielki zawód, gdyż wyciskarka nie działa... szybkie zerknięcie w instrukcje i wszystko jasne - element dociskający przycisk zabezpieczający był w złym miejscu. Po ponownym złożeniu wyciskarka zaczęła działać :) Na pierwszy ogień poszło 1 kg marchwi...


Mimo, że na początku wyciskarka zaliczyła delikatny przeciek spod elementu z dzióbkami to pracowała ładnie, cicho (w porównaniu do sokowirówki), a jej głośność porównałabym z głośnością wirującej pralki. Podczas podawania marchwi słychać delikatny chrzęst, jakby króliczek gryzł marchewkę :) Silnik nie przystawał i nie zwalniał nawet przy dość mocnym dociśnięciu twardej marchwi. Czyli moc silnika jest dostosowana do nawet najtwardszych warzyw.


Wydostające się z wyciskarki wióry są suche, zgniecione między palcami nie uwalniają soku, a po opróżnieniu pojemnika nie są przyklejone do dna i ścianek, co jest kolejnym dowodem na ich suchość.


Z 1 kg marchwi otrzymałam 500 ml soku. Nie jest to może imponująca ilość, ale i tak jest lepszym wynikiem w porównaniu z sokowirówką, gdyż sokowirówka dawała ok. 350 - 400 ml soku z takiej samej ilości marchwi. 


Jednak największym zaskoczeniem jeśli chodzi o ilość soku jest jarmuż. Ale o tym za chwilkę :) Gdyż najpierw chciałam Wam napisać i pokazać ja top jucer radzi sobie z liśćmi. Tak, tak, z liśmi, bo właśnie też to odróżnia wyciskarkę wolnoobrotową od sokowirówki, bo właśnie dzięki wyciskarce możemy otrzymać sok chlorofilowy z jakich tylko liści chcemy. A soki chlorofilowe są szalenie zdrowe, działają antynowotworowo, detoksykacyjnie i na wiele innych sposobów, ale o tym może kiedy indziej.

Dzięki dużej mocy silnika ślimak wyciskający nie dławi się włóknami z jarmużu, nie przystaje. Ale gdyby była taka potrzeba, bo w razie czego wyciskarka ma bieg wsteczny. 


Z jarmużu wióry mamy jeszcze suchsze, tak zbite, że wręcz sztywne.


A co z sokiem? Ilość jest imponująca. Bo chyba nikt by nie podejrzewał, że w liściach tyle go może być. Z 200 gram jarmużu otrzymałam ok. 180-190 ml soku! Nie jest on klarowny, jest lekko zawiesisty, ale wciąż bardzo płynny i aksamitny. 


A co jeśli chodzi o mycie? Mamy dosłownie 5 elementów do umycia, a bardziej do opłukania. 



Pewnych trudności nastręcza mycie części, którą zakładamy bezpośrednio na silnik (tą z dzióbkami), gdyż o ile dzióbek od soku umyjemy łatwo, o tyle ten od wiórów już powoduje kłopot, bo jest wąski. Ale ma otwieraną gumkę i ja sobie poradziłam delikatnie płaskim nożem. Sito umyłam bez problemu przy pomocy dołączonej do wyciskarki szczoteczki.

Podsumowując...

Po pierwszym użyciu jestem w pełni zadowolona za zakupu, silnik działa stabilnie, nie dusi się przy naciskaniu twardym warzywem na ślimak. Sok wychodzi smaczny, lekko mętny, gładki, z niewielką ilością piany. Prawdziwym fenomenem jest dla mnie wyciskanie soku z liści oraz tak suche wióry. 

Wyciskarka nie jest również pozbawiona minusów. Jak na razie odkryłam trzy. Pierwszym z nich to wspomniany chwilowy przeciek na początku wyciskania soku, ale może to ja coś nie dokładnie złożyłam, albo uszczelki były wilgotne, więc ta kwestia jest jeszcze do obserwacji. Drugim minusem jest lekkie odbarwianie się od soku marchwiowego elementu z dzióbkami. Ale to taki minus mało istotny, w końcu jest to urządzenie do soku i jego odbarwienie się nie ma znaczenia. Natomiast trzeci minus to bardzo wąski wlot na warzywa i owoce, które trzeba wcześniej pokroić na kawałki. Ja miałam grube marchwie, więc przekroiłam je na pół, średniej wielkości marchewki z pewnością wejdą całe. Ale jeśli konieczność krojenia na kawałki będzie dla mnie uciążliwa to na pewno sięgnę po nadstawkę z dużym wlotem. Dlatego polecam w nią zainwestować. 

EDIT

Po miesięcznym używaniu wyciskarki polecam ją jeszcze bardziej. Robi wspaniałe soki z miąższem, daje radę nawet z włóknistym selerem naciowym (ale trzeba go wcześniej dość drobno pokroić żeby włókienka się nie zaplątały). Sok jabłkowy wychodzi niewiarygodnie słodki i to bez względu na gatunek jabłek, aż za słodki jak dla mnie :) Zakupu nie żałuję w żadnym wypadku i kupiłabym tą wyciskarkę jeszcze raz. 
Co do podciekania, to nadal to się dzieje, ale jeśli podajemy produkt wolno to wyciek jest minimalny i w niczym nie przeszkadza. 


7 komentarzy:

  1. Dzisiaj liczą się tylko wyciskarki pionowe. Na rynku jest ich dużo, więc trudno się zdecydować. Ja kupiłem taką : https://terapiasokami.pl/wyciskarka-kuvings-b6000. Może do tanich nie należy ale mam aż 10 lat gwarancji na wszystko, no i duży otwór wsadowy. Wyciskarka to klasa top. Pewnie wyciska nawet twardego buraka. Jestem zadowolony.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć! Czy mogłabyś powiedzieć jak sprawuje się ta wyciskarka po dłuższym użytkowaniu?
    Zastanawiam się nad jej zakupem, ale martwią mnie bardzo negatywne komentarze na jej temat.
    Będę wdzięczna za odpowiedź.
    Pozdrawiam serdecznie
    Ala

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyciskarkę kupiłam w marcu 2017 i do tego czasu 3 razy była naprawiana przy czym dwa razy wymieniano płytę. Fakty napraw odnotowano w gwarancji .Czwarte zgłoszenie zostało odrzucone bo rzekomo bezzasadnie zgłosiłam reklamacje , ponieważ rzeczywiście po odbiorze urządzenie działało nadal je użytkowałam przez ok 2- 3 miesiące.Kolejne zgłoszenie niesprawnego urządzenia ( wyciskarka nie usuwała resztek po warzywach i owocach a zamiast soku miałam gęstą maź z kawałkami owoców) tym razem także otrzymałam sprzęt sprawnie działąjący z informacją ,że wyciskarka cały czas była sprawna , zatem także nie odnotowano tego faktu w gwarancji. Po interwencji przesłano mi link do filmu na którym rzekomo moja wyciskarka działa bez zarzutu. Niestety nie zabezpieczyłam się przed takimi działaniami i nie nagrałam filmu obrazującego jej niewłaściwe funkcjonowanie . Firma Better w sposób żenujący udzielił mi wyjaśnień i myślę ,że w sposób celowy naprawiano niesprawny sprzęt i odsyłano po to aby nie dokonać zwrotu pieniędzy za niesprawne urządzenie . Taki zwrot z tego co się zorientowałam przysługuje mi po trzeciej naprawie. Przestrzegam przed formą GOTIE i zanim cokolwiek odeślecie do serwisu BETTER Product ,której szefuje Pan Krzysztof Janikowski proponuje nagrać film bo w innym razie możecie być potraktowani dokładnie tak jak ja.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam! Ja niestety tak samo zostałam potraktowana z deklaracją tej wyciskarki. Ja byłam już bardziej przebiegła i w sklepie gdzie reklamowalam sprzęt dokonalam prezentacji i Pan z obsługi nagrywał. Nic to nie dało bo usłyszałam od serwisu że ka,dy może spreparować taki filmik. Sprzęt trafił do serwisu i usłyszałam że jest sprawny i mam wkładać małe kawałki warzyw i będzie wszystko ok! Nie minął miesiąc i znowu zaczyna się sprzęt psuć i nie wiem gdzie mam się udać z tym problemem. Może ktoś miał podobną sytuację i może mi doradzi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmm uwielbiam sok marchewkowy i to taki robiony w domu oczywiście. Na https://zdrovi.pl/k/wyciskarki-do-sokow-wolnoobrotowe/ zobaczcie sobie jeszcze jakie dobre wyciskarki są, z ich pomocą ani kropla soku nie zostanie nie wyciśnięta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio zamówiłam sobie na https://duka.com/pl/agd/wyciskarki-do-sokow wyciskarkę wolnoobrotową i twierdzę, że był to bardzo udany zakup :). Za pomocą tego urządzenia jestem w stanie przygotować pyszne soki, praktycznie z każdego warzywa lub owocu. Wyciskarka wolnoobrotowa pozwala ponadto przyrządzić sok bogaty w wszelkie ważne dla naszego zdrowia składniki odżywcze. W ten sposób takie soki stanowią ważny element nie jednej diety.

      Usuń
  6. Szkoda swojego czasu i pieniędzy. Pani przedstawiciel straszyła dodatkowymi kosztami za ekspertyze wyciskarki. Nie polecam

    OdpowiedzUsuń